Akcja burzenia cerkwi prawosławnych na Chełmszczyźnie i Południowym Podlasiu


Idź do spisu treści

Menu główne:


Memorandum Soboru Biskupów Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Polsce

Świadectwa epoki > Dokumenty > Działania Kościoła prawosławnego

Memorandum Świętego i Świątobliwego Soboru Biskupów Świętego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Polsce

Do Pana Prezydenta Rzeczypospolitej
Do Pana Marszałka Polski
Do Pana Prezesa Rady Ministrów

Okropne wypadki, jakie zaszły w ostatnich dniach na Chełmszczyźnie i Podlasiu, wstrząsnęły wszystkimi prawosławnymi w Polsce. W przeciągu krótkiego czasu zniszczono przeszło sto świątyń prawosławnych, których część była zbudowana jeszcze za królów polskich. W ciągu długich wieków w murach tych świątyń ludność pracowita i zawsze w najwyższym stopniu lojalna znajdowała często jedyną pociechę w swym pracowitym i zawsze pełnym trosk i znoju życiu. Za tę pociechę, udzielaną stroskanym, domy Boże zawsze były czczone i nietykalne dla wszystkich ludzi wierzących, niezależnie od wyznania, do jakiego należeli.
Polska, która obecnie powstała do nowego życia po klęskach Wielkiej Wojny, głównie w gorliwości religijnej znajdowała pocieszenie w swych poprzednich troskach oraz nadzieję lepszej przyszłości.

Jeszcze tak niedawno nikomu nie mogło przyjść do głowy, że tak bliski jest srogi i niezasłużony cios, który spadnie na świątynie chrześcijańskie w kraju chrześcijańskim, a który można przyrównać do tego, co dzieje się w krajach bezbożniczych.

I za co to? W imię czego dopuszczono się u nas takiego okrucieństwa i niesprawiedliwości? Przecież na Lubelszczyźnie spokojnie zamieszkuje 250 tysięcy najlojalniejszych prawosławnych obywateli polskich, których przodkowie od wieków byli prawosławni, a oni sami swoją lojalnością, swym zrozumieniem niezbędności pokojowego współżycia z obywatelami innych wyznań w Polsce zasługują na lepszą dolę i inny stosunek do swych najistotniejszych potrzeb, a szczególnie potrzeb duchowych.

Przecież dzieje wszystkich narodów, a w szczególności narodu polskiego, wymownie świadczą o tym, że przymusem i surowością nigdy nie uda się osiągnąć tych celów, które stawiają sobie ludzie pozbawieni poczucia prawdy. Każdemu narodowi z góry dany jest dar, którego cechy szczególne mają się rozwijać w dziejach jego nie właśnie cechom. Nie ma przeto większego grzechu przed Bogiem jak zakopywanie - wolne lub przymusowe - tego daru w ziemię, jak ucisk i niszczenie tego, czem żyje dusza ludu. Widzimy moc ducha tych 250 tysięcy prawosławnych na Chełmszczyźnie i Podlasiu, którzy postradali świątynie Boga Żywego, lecz nie przestali sami być żywymi świątyniami Ducha Bożego. Lecz obawiamy się tego ducha naszego wieku, który skłania ludzi do służenia nie Bogu, a księciu tego świata, który od dawna panuje nad światem i napełnia go szatańską złością. Kto odpowie za to, jeśli to nastąpi?

Popełniono okropną niesprawiedliwość, żadne błagania nie były w stanie zmienić tych okrutnych i nieprawnych zarządzeń i czynów. Jęki i gorzkie łzy zgnębionego ludu, który naocznie widział zniszczenie i pohańbienie swych świątyń, rzekami płyną do nas i gotowe są pochłonąć nas. I podzielając wielki smutek naszych wiernych, my, arcypasterze Kościoła Prawosławnego w Polsce, łączymy obecnie nasze westchnienia i smutek ze smutkiem naszego ludu, który przejdzie do historii opłakanego 1938 roku, który, jako jubileuszowy rok naszego chrztu, miał być szczęśliwym i radosnym dla nas.

Najwidoczniej Pan Bóg właśnie w tym roku raczył doświadczyć nas upaleniem (1 Piotr IV, 12), aby wszyscy prawosławni jeszcze bardziej umocnili się w swym wyznaniu i stali się niezachwiani w swojej wierze.

Tak też pojmujemy naszą troskę, jako doświadczenie zesłane przez Boga dla naszego udoskonalenia, albowiem cierpimy nie jako męźobójcy, albo złodzieje, albo złomówcy, albo jako cudzego pragnący, a cierpimy jako chrześcijanie i chwalimy Boga w tem imieniu (1 Piotr IV, 15-16).

Obecnie więc wypowiadamy nasz gorzki smutek przed obliczem Przedstawicieli Najwyższej Władzy Chrześcijańskiej Polski, że taka okropna niesprawiedliwość, z podeptaniem prawdy Chrystusowej i miłości, została dokonana względem nas - chrześcijan w chrześcijańskim kraju.

16 lipca 1938 roku, Warszawa



Strona główna | Fakty historyczne | Świadectwa epoki | Fotografie archiwalne | Historiografia | Pamięć historyczna | O nas | Mapa witryny


Podmenu


Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego